"Czy przeżywamy przyrodę ?
Przyroda przeważnie wydaje się nam czymś naturalnym: słońce świeci, zachodzi, wschodzi, pada deszcz, śnieg. A przecież żyjemy w tajemniczym świecie, tajemniczym kosmosie, nie-skończonym i uporządkowanym. Ludzkie maszyny psują się po pewnym czasie, a ten wielki mechanizm obrotu ciał niebieskich działa bez awarii. Jeśli są prawa - jest i Prawodawca. Patrząc na słońce, księżyc, gwiazdy, przeżywamy tajemnicę naszego życia, zagadkę istnienia. Jesteśmy w rękach niewidzialnego Ducha, który nas prowadzi aż do naszego zachodu słońca.

/Jan Twardowski (poeta, ksiądz), "Budzić nadzieję": Przyroda. Warszawa 2005, wyd. Bellona.

"Sztuka przedstawiająca przyrodę pozwala nam na wzajemne uzgodnienie jej postrzegania i tak jak ona (przyroda) również sztuka prowadzi nas do rozumienia wzajemnych z nią powiązań. Ta łączność duchowa między istotą ludzkiego istnienia, ludzkiej natury, a naturą przyrody, to sztuka życia. Natura oraz sztuka, która ją przedstawia, to poezja dnia codziennego".
/Pablo Garcia, poeta,
twórca Communic 'Art i Galerie Jardin w Paryżu/                    
Źródło: www.communic-art.com


Przyroda daje nam tak wiele. Również artystom, a wśród nich i tym, którzy trudzą się malarstwem; czerpią z niej malując drzewa, wodę, niebo, kwiaty i piękne pejzaże. Drzewo to podobno banalny temat, ale historia sztuki i literatury pokazuje, że motyw ten pojawia się często; w tym również w malarstwie. Temat banalny, ale jakże intrygujący. A oto moje ścieżki wśród otaczającej przyrody.